27 lis 2016

Zippy 3-Acter, Hi-lites Thanksgiving



In the first edition of the camp newspaper 'The Oflag 64 Item' (issued in November 1943), an upcoming theatrical play was announced. Zippy 3-Acter, Hi-lites Thanksgiving” was the title of short review of crime/comedy 3-act play entitled Brother Orchid scheduled to run during Thanksgiving holidays. It was thetrical production prepared by POWs basind on a 1940 American crime/comedy film directed by Lloyd Bacon, the screenplay of which based on a story by Richard Connell originally published in Collier's Magazine on May 21, 1938 was written by Earl Baldwin.

„The first modern American three-act play to be presented at Oflag 64 will usher in the Thanksgiving holiday with a belly full of laughs in place of turkey. 'Brother Orchid by Leo Brady* is the name of the show. Frank Maxwell hustles to perform the double dities of director and leading man, partraying Little Johna Sarto big gangster recently of Alcatraz. Little John descends unceremonioulsy into the cloistered life of a monastery, where th pious Little Brothers of the Flowers, enacted by Lts. Casner, Sharpe, Hubbell and Bickers, take up a tug og war against mobsters and racketeers for soul of their new brother. Lts. Gever, Lobb, Hessler, Scherman i Koch provide worthy oppositions as the gang element. The show is tentatively scheduled to run November 25, 26, 27 inclusive.

„It played for three nights and the final curtain rose and fall many times to the cheers of the appreciative audience. As usual, costumes for this play were made of what one could find. Blankets doubled for robes, tea in German beer bottles served as high-powered liquers. The set was of scrap paper and paste and string. Everything was cheap but the acting. Brodway could not done better . – recalled Leo Fisher  in his postwar article written for the Cenral Press 'Behind The Barbed Wire' available at www.oflag64.us.

*Leo Brady was an American writer and theater artist who published a play version of Richard Connell’s short story Brother Orchid, which became a staple of the Samuel French catalog and inspired Hollywood to adapt the story for a film, but Brady received no credit.

 Cover of "Brother Orchid: A Play in Three Acts" by Leo Brady, Paperback, Publisher: Samuel French (1940).

Photos of the show from the Oflag 64 Association website:

First photograph l-r: Gabriel Gever, Frank Roy, Bob Lobb, Jim Sherman, Ormond Hessler, Jim Koch
 Second photograph l-r: Wilbur Sharpe, Verris Hubbell, Frank Maxwell, James Bickers, Al Casner

First photograph l-r: James Bickers, Wilbur Sharpe, Frank Maxwell, Al Casner, Verris Hubbell
  Second photograph l-r: Gabriel Gever, Frank Maxwell, Bob Lobb, Jim Sherman, Jim Koch, Ormond Hessler

First photograph l-r: Wilbur Sharpe, James Bickers, Verris Hubbell, Al Casner, Frank Maxwell
 Second photograph in first row l-r: British Sgt.  S. “Mouse” Waldman, J. Van Vliet, J. Glendinning, L. Otterbein, J. Cockrell, T. A. Mitchell, T. Cipriani, R. Ford, S. Bolten, W. Korber, Monks l-r:: A. Casner, J. Bickers, V. Hubbell, F. Maxwell, W. Sharpe Bartender: G. Gever, J. Koch, J. Sherman, R. Lobb, O. Hessler, F. Roy

 
The movie stills and original trailer.


© Mariusz Winiecki

23 lis 2016

Żwawa trzyaktówka uświetni Święto Dziękczynienia



„Żwawa trzyaktówka uświetni Święto Dziękczynienia” – tak na pierwszej stronie pierwszego numeru ‘The Oflag 64 Item’ z listopada 1943 r. głosił  tytuł zapowiedzi zawierającej krótkie streszczenie komedii kryminalnej w trzech aktach pt.: „Orchid, brat gangstera”. Była to przygotowana przez jeńców Oflagu 64 teatralna adaptacja amerykańskiej komedii kryminalnej zekranizowanej w 1940 roku w reżyserii Lloyda Bacona, w której w rolach głównych wystąpili Edward G. Robinson i Humphrey Bogart. Scenariusz autorstwa Earla Baldwina powstał na kanwie opowiadania amerykańskiego pisarza i dziennikarza Richarda Connella, opublikowanego 21. maja 1938 r. w Collier's Magazine (tygodnik ukazujący się USA w latach 1888-1957). 

„Pierwsza współczesna amerykańska trzyaktówka zaprezentowana w Oflagu 64 wprowadzi w Święto Dziękczynienia z brzuchami pełnymi śmiechu zamiast indyka. Tytuł tej sztuki to 'Orchid, brat gangstera' autorstwa Leo Brady. Frank Maxwell nie będzie szczędził wysiłków przyjmując podwójne obowiązki reżysera i odtwórcy głównej roli męskiej, wcielając się w Little Johna Sarto, znanego gangstera ostatnio osadzonego w Alcatraz. Little John wstępuję bezceremonialnie w życie klasztorne, gdzie pobożni mniejsi bracia od kwiatów kreowani przez poruczników Casnera, Sharpe'a, Hubbella i Bickersa, stoczą zażartą walkę przeciwko gangsterom o duszę ich nowego brata. Porucznicy Gever, Lobb, Hessler, Scherman i Koch w roli ich godnych oponentów, członków gangu. Przedstawienie będzie wystawiane od 25 do 27 listopada włącznie”.

„Sztukę odegrano trzykrotnie i za każdym razem po finale przedstawienia kurtyna wielokrotnie opadała i podnosiła przed aktorami wywoływanymi na scenę okrzykami ujętej publiczności. Jak zwykle kostiumy do tej sztuki wykonano z czegokolwiek, co było pod ręką. Habity mnichów zrobiono z koców, a herbata w niemieckich butelkach po piwie udawała wysokoprocentowe trunki. Dekoracje wykonano ze sklejonych skrawków papieru i sznurka. Wszystko było tanie z wyjątkiem gry aktorskiej, której nie powstydziłby się nawet Brodway” – wspominał Leo Fisher - z artykułu Leo Fishera „Behind The Barbed Wire #2” dostępnego na stronie www.oflag64.us.

 Okładka wydanej w 1940 roku przez Samuela Frencha sztuki autorstwa Leo Brady'a: "Brother Orchid: A Play in Three Acts" 

Zdjęcia ze strony internetowej Stowarzyszenia Rodzin Oflagu 64:

Pierwsze zdjęcie od lewej: Gabriel Gever, Frank Roy, Bob Lobb, Jim Sherman, Ormond Hessler, Jim Koch
 Drugie zdjęcie od lewej: Wilbur Sharpe, Verris Hubbell, Frank Maxwell, James Bickers, Al Casner

Pierwsze zdjęcie od lewej: James Bickers, Wilbur Sharpe, Frank Maxwell, Al Casner, Verris Hubbell
  Drugie zdjęcie od lewej: Gabriel Gever, Frank Maxwell, Bob Lobb, Jim Sherman, Jim Koch, Ormond Hessler

Pierwsze zdjęcie od lewej: Wilbur Sharpe, James Bickers, Verris Hubbell, Al Casner, Frank Maxwell
 Drugie zdjęcie w pierwszym rzędzie siedzą od lewej: brytyjski sierżant S. “Mouse” Waldman, J. Van Vliet, J. Glendinning, L. Otterbein, J. Cockrell, T. A. Mitchell, T. Cipriani, R. Ford, S. Bolten, W. Korber;
Mnisi od lewej: A. Casner, J. Bickers, V. Hubbell, F. Maxwell, W. Sharpe Bartender: G. Gever, J. Koch, J. Sherman, R. Lobb, O. Hessler, F. Roy

 


Brother Orchid - ekranizacja z 1940 roku w reżyserii Lloyda Bacon, w rolach głównych wystąpili Edward G. Robinson i Humphrey Bogart i originalny trailer


© Mariusz Winiecki
Copyright © for the Polish translation by Mariusz Winiecki 

12 lis 2016

Tragiczna śmierć w Oflagu XXI-B i pochówek na szubińskim cmentarzu podporucznika Petera Lovegrove’a


W czwartek 21. kwietnia 2016 r. odwiedziłem Cmentarz Wojenny Wspólnoty Brytyjskiej w Poznaniu w celu sfotografowania nagrobków spoczywających tam brytyjskich jeńców, którzy zmarli w Stalagu XXI-B i Oflagu XXI-B w Szubinie. Ku mojemu zaskoczeniu, tego samego dnia, kiedy wróciłem do domu, w mojej skrzynce pocztowej znalazłem emaila od Billa Robertsona, prawnuka starszego szeregowego Johna Conwaya. Bill przesłał mi skan dziennika wojennego, który należał do jego pradziadka, który był jeńcem w Oflagu XXI-B w Szubinie. W dzienniku tym pośród wielu zdjęć z okresu jego służby wojskowej i niewoli były także zdjęcia dokumentujące pogrzeb podporucznika Petera Lovegrove’a na szubińskim cmentarzu. W uroczystości pogrzebowej z ceremoniałem wojskowym uczestniczyło wielu z jego towarzyszy broni oraz żołnierze niemieccy. Po wojnie jego zwłoki zostały przeniesione właśnie na Cmentarz Wojenny Wspólnoty Brytyjskiej w Poznaniu. Peter, jako jedyny z załogi szczęśliwe ocalał katastrofę swojego samolotu, ale niefortunnie zmarł krótko później w niemieckiej niewoli.

Okazało się, że zaledwie dwa dni później rodzina Petera odwiedziła jego grób w Poznaniu, a kolejnego dnia, w niedzielę, byli także w Szubinie. Niestety nie udało nam się wtedy spotkać. Podczas mojego wykładu pt.: “Nad i pod drutem kolczastym, czyli znane i nieznane fakty o ucieczkach z szubińskich obozów jenieckich Oflag XXI-B i Oflag 64”, który miał miejsce w Muzeum Ziemi Szubińskiej 26. kwietnia br. wspominałem historię tragicznej śmierci Petera Lovegrove’a ilustrując ją zdjęciami pogrzebu otrzymanymi od Billa Robertsona. Niestety plany rodziny Lovegrove’ów, nie pozwoliły im uczestniczyć w tym wydarzeniu, ale w ostatnim czasie postanowiłem skontaktować się z noszącym imię po swoim wuju bratankiem jeńca zmarłego w szubińskim obozie. Dzięki jego uprzejmości mogłem poznać więcej faktów o nieszczęsnym losie młodego lotnika, który jak opisał w swojej książce pt.: “Moonless Night” Bertram James – “był członkiem jednostki wywiadowczej opracowującej mapy dla uciekinierów i wykonując zadanie zwiadowcze upadł z wysokości ponosząc śmierć na miejscu”.

***

Peter Anthony Lovegrove, urodził się 3. marca 1920 r. Był pilotem rezerwy, ochotnikiem w stopniu podporucznika (No. 83 Squadron RAF). Jako jedyny ocalały w katastrofie samolotu, która wydarzyła podczas misji na Hamburg w nocy z 8/9. kwietnia 1942 r. trafił do niewoli i od 9. kwietnia1942 przebywał w szpitalu Lazarett Hohe Mark w Dulag Luft. Następnie 28. maja 1942 r. został osadzony w Stalag Luft III w Żaganiu i 17. września 1942 r. przetransportowany do Oflagu XXI-B w Szubinie.
 
 Peter Anthony Lovegrove w galowym mundurze (z archiwum rodziny Lovegrove).

Pośród wielu listów do matki, jedyny wysłany z Szubina z datą 15. października 1942 r. okazał się być ostatnim. Peter pisał: “Nie dostałem jeszcze nowej odzieży ani paczki medycznej z żywnością , ale podejrzewam, że to opóźnienie powstało w związku ze zmianą obozu, (…) mamy jednak zapasy jedzenia w tym nowym obozie”. Wkrótce jego matka otrzymała wysłany z datą 23. listopada telegram od Czerwonego Krzyża w Genewie, który przyniósł smutną wiadomość, że według oficjalnych doniesień Peter zmarł na skutek upadku z okna 12. listopada 1942 r.

Telegram z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża (datowany 23.10.1942) informujący o śmierci Petera (z archiwum rodziny Lovegrove).

Więcej wyjaśnień dotyczących okoliczności przykrego zdarzenia rodzina otrzymała w liście wysłanym wraz z kondolencjami i wyrazami pocieszenia (16.11.1942) od obozowego kapelana: “Niezbyt dobrze znałem Twojego syna, ponieważ jestem tu kapelanem zaledwie od kilku tygodni, ale jego towarzysze wyrażają się on nim bardzo dobrze. Jego doczesne szczątki spoczęły na cmentarzu w Szubinie w Polsce i ja osobiści przewodniczyłem modlitwie nad jego grobem. Pochowano go z honorami wojskowymi. Wielu jego towarzyszy uczestniczyło w tej uroczystości, a salwa honorowa została oddana przez niemieckich żołnierzy. Spoczywa obok innego z jeńców, który zmarł w obozie”. W kolejnym liście (18.03.1943) kapelan napisał: “Twój syn wypadł z okna obozowego szpitala i zginął na miejscu. Sądzi się, że obserwował okolicę szukając możliwości ucieczki i prawdopodobnie stracił równowagę. Istnieje kilka powodów, na podstawie których nasz Starszy Oficer Obozu doszedł do tych wniosków. Z oczywistych powodów nie mogę napisać, o jakie chodzi, ale później, kiedy wrócę do Anglii, będę miał możliwość spotkania się z Tobą i wtedy będę mógł Ci je wyjawić. Mam też kilka zdjęć zrobionych podczas pogrzebu, które również Ci przekażę”.

Budynek byłego obozowego szpitala, z którego dachu (okna) upadł Peter owego pechowego dnia (zdjęcie wykonane przez bratanka Petera podczas jego wizyty w Szubinie w kwietniu 2016 r.).

List Starszego Oficera Obozu, komandora porucznika Harrego Day’a (20.12.1942) opisuje w szczegółach wszystkie okoliczności tragicznej śmierci Petera: „Jestem Starszym Oficerem Obozu i piszę do Ciebie, żeby Ci powiedzieć, jak bardzo przygnębił nas wszystkich ten straszny i niespodziewany wypadek, który zabrał Twojego dobrze zapowiadającego się i odważnego syna. Znałem go odkąd przyjechał do Stalagu Luft III i już od wtedy miałem o nim jak najlepsze zdanie. Nakazałem podporucznikowi Tench’owi, który znał Twojego syna jeszcze w Anglii, przeprowadzić dokładne śledztwo, w wyniku którego ustalono, że Twój syn wspiął się na okno na trzecim piętrze budynku szpitala o godzinie 14:45, kiedy to stracił równowagę, ześlizgnął się i spadł na chodnik przed wejściem do szpitala. Dwóch oficerów medycznych było akurat w pobliżu i niezwłocznie podbiegli do niego, ale Twój syn zginął na miejscu, ponieważ upadł na głowę. Powód, dla którego Twój syn wszedł na okienny parapet nie jest do końca jasny, ponieważ nikogo przy nim nie było, ale można powiedzieć, że był motywowany chęcią ucieczki. Okno to stanowi dobry punkt obserwacyjny na najbliższą okolicę. Jak zapewne wiesz, Twój syn podjął już raz nieskuteczną próbę ucieczki i jestem przekonany, że wraz z drugim jemu podobnym kompanem, planował następną”.

Matka Petera otrzymała również list od jednego z kolegów Petera. Do listu była dołączona jego ostatnia fotografia, wykonana zaledwie w przeddzień jego śmierci. “Rankiem w dniu kiedy zmarł, nie czułem się najlepiej i on przyniósł mi śniadanie do łóżka. Wydawało się, że wszystko jest u niego w najlepszym porządku – był miły jak zawsze. Chciałbym odwiedzić Panią po wojnie. Przywiozę dwie fotografie wykonane dokładnie 24 godziny przed jego wypadkiem. Załączam jedną z nich”.

Ostatnia fotografia, na której jest również Peter, wykonana zaledwie 24 godziny przed jego tragiczna śmiercią.
Grupowy portret jeńców Oflagu XXI-B w Polsce, hitlerowskiego obozu dla oficerów.
Od lewej w stoją: Bromiley, Leetham, John Dicker, niezidentyfikowany oficer oraz Organ.
W przednim rzędzie od lewej: Lovegrove, Svenson i niezidentyfikowany oficer(P02028.049, Original print housed in the AWM Archive Store).

Pożegnanie oficera na szubińskim cmentarzu opisano matce Petera w korespondencji z Czerwonego Krzyża (13.03.1943): “Pogrzeb z wojskowymi honorami odbył się o 14 listopada o 10:30 na lokalnym cmentarzu. Na miejsce spoczynku odprowadził go Rev McConchie, kapelan sił zbrojnych. W jego ostatniej drodze towarzyszyło mu 30 oficerów wraz ze mną uczestniczyło, a sygnały „Last post” oraz “Reveille” zostały odegrane na trąbce przez jednego z brytyjskich żołnierzy. Niemieccy żołnierze oddali trzy salwy honorowe. Na grobie złożono 6 wieńców, cztery od jego towarzyszy z obozu, jeden od jeńców RAF ze Stalagu Luft III oraz jeden od niemieckiej komendantury obozu. Wieńce wykonane były z kalii i gałązek świeżych iglaków. Podporucznik Lovegrove spoczął obok porucznika Edwardsa, który nieszczęśliwie został zastrzelony kilka tygodni temu podczas próby ucieczki. Groby innych brytyjskich, francuskich i polskich żołnierzy są zadbane. Cmentarz znajduje się w zacisznym miejscu poza miastem i są na nim posadzone drzewa. Podporucznik Lovegrove spoczywa w towarzystwie, nie można zatem powiedzieć, że jest sam”.

Zdjęcia pogrzebu wysłane  rodzinie Petera z Oflagu XXI-B.

  Nagrobek Petera na Cmentarzu Wojskowym Wspólnoty Brytyjskiej w Poznaniu.

Podziękowania:


Dziękuję Peterowi Lovegrove, bratankowi zmarłego podporucznika Petera Anthony’ego Lovegrove za udostępnienie informacji o swoim wuju, przesłanie skanów listów i zdjęć z pamiątek po nim. Dziękuję także Billowi Robertsonowi, prawnukowi Johna Conway’a, za przesłane skany fotografii pogrzebu z pamiętnika wojennego jego pradziadka.


Źródła:
  • Prywatne archiwum rodziny Lovegrove.
  • Dziennik wojenny starszego szeregowego Johna Conway’a.
  • James Jimmy BA, Moonless Night: The World War Two Escape Epic, Pen & Sword Books Limited, 2006.    
© Mariusz Winiecki
Copyright © for the Polish translation by Mariusz Winiecki 

Death and farewell of F/O Peter Anthony Lovegrove at Oflag XXI-B


On Thursday, April 21st 2016 I’ve visited the Poznan Old Garrison Cemetery to take photographs of gravestones of British POWs who died in Oflag XXI-B. When I came back home I’ve found in my mailbox email from Bill Robertson, the great grandson of Lance Corporal John Conway, 7th Battalion Argyll & Sutherland Highlanders. His great grandfather was prisoner at Oflag XXI-B Szubin in 1942 and Bill have shared his YMCA logbook. The logbook contains many photos of his time in captivity. Among them there were photographs showing the funeral of Pilot Officer Peter Lovegrove at the Szubin cemetery. Peter’s full military honours burial was attended by many of his colleagues and also German soldiers. After the war his body was moved to his current rest place in the Old Garrison Cemetery, Poznan, Poland. There is a sad story behind this man, who luckily survived the airplane crash, but miserably lost his life in captivity.

Few days later I’ve learned that Peter’s family coincidentally has visited the cemetery at Poznan on Saturday, April 23rd and they have also been at Szubin on Sunday, April 24th. Unfortunately, we we were unable to meet. My lecture about the escapes from Oflag XXI-B and Oflag 64 POW camps at  Szubin (“Under, Over and Through the Wire”) held on April 26th at the Muzeum Ziemi Szubińskiej have included Peter’s story and it was illustrated with the previously unseen photographs of his funeral at the Szubin cemetery shared by Bill Robertson, but unfortunately the timing did not work out for the Lovegrove Family. Recently, I’ve contacted Peter Lovegrove, the named after his uncle, nephew of late POW. Owing his kindness I could learn more about the fate of a young flying officer, who – as Bertram James has written in his “Moonless Night” book – “was member of the mapping intelligence department, and a desire to get a good view for his survey had toppled him to his death”.

***

Peter Anthony Lovegrove, born on 3rd March 1920, was a Flying Officer with 83 Squadron, Royal Air Force Volunteer Reserve pilot. He was the only survivor of his airplane crash northeast of Cloppenburg, Germany on mission to Hamburg, on a night 8th/9th April 1942. He has survived to be taken as prisoner of war and since, 9th April 1942 he was held in Dulag Luft (Lazarett Hohe Mark), then on 28th May 1942 was transferred to Stalag Luft III (Sagan) and finally on 17th September 1942 was transferred to Oflag XXI-B (Schubin).
 
 Peter Anthony Lovegrove in dress uniform (from Lovegrove Family private archive).

Among many Peter’s letters sent to his mother from captivity, only one sent from Szubin, dated 15th October 1942, appeared to be the last one. He wrote: “Have not yet received my first clothing or medical food parcel, but expect it will be delayed with changing camps, (…) we are well off for food at this new camp. Very soon his mother has received telegram, dated 23th November 1942, from the Geneva Red Cross with sad information that according to German official information, Peter died after “an accidental fall” from a window on 12th November 1942.

Telegram from the International Red Cross (dated 23 November 1942) notifying Peter’s death (from Lovegrove Family private archive).

More explanation about what has happen was given in the letter with words of sympathy and consolation (dated 16th November 1942) sent from Chaplain McConchie to Peter’s mother. “I only knew your boy slightly and I have only been here as Chaplain a few weeks but his comrades all speak very well of him. His body laid to rest in the cemetery at Szubin in Poland and I officiated a burial service. He was buried with full military honours. A number of his comrades attended the graveside and firing party of German soldiers. He rests beside another comrade who died in this camp”. In his second letter (dated 18th March 1943) the Chaplain wrote: “You boy fell from hospital window and was killed instantly. It is believed that he was surveying the surrounding country with a view of escaping and in some way lost his balance to this conclusion. There are certain reasons why our SBO in his enquiry came to this conclusions. For obvious reason I cannot just tell you what they were, but later on when I come to England I will be able to come to see you and will be able to tell you about it. I have a set of photos taken at the funeral which I will also bring to you”.

The original hospital building which, on the fateful day, Peter fell of the roof (photograph taken by Peter’s nephew during visit in Szubin in April 2016).

The letter from SBO Commander Harry Day (dated 20th November 1942) describes in detail all the tragic circumstances of Peter’s death: “I am a Senior British Officer at this camp and I am writing to tell you how very distressed we all are over the terrible and unexpected accident which overtook your good looking and brave son. I have known him since his first arrival at Stalag Luft 3 and since hence I have a very high opinion of him. I have called a strict investigation  to be undertaken by S/L Tench, who knew your son in England and it appears that your son climbed out of the top of 3rd storey window in the hospital building at 2:45 in the afternoon he either became giddy of slipped and fell onto the pavement at the entrance of the hospital. The two British Medical Officers were actually on the scene and attended to your son, but your son must have been killed instantly as he fell on his head. The reason your son climbed out onto the window ledge is not absolutely clear but as there was no one with him, but it can be put down to his keenness to escape. The window being good vantage point to see the countryside. As you probably know your son made one unsuccessful attempt to escape with a man of his spirit I am certain he was planning another”.

Peter’s mother has also received letter from one of Peter’s comrades. The last photograph taken just 24 hours before his death was attached: “The morning before he died I was unwell and he gave me my breakfast in bed. That morning he seemed perfectly all right – his normal, pleasant self. I hope to visit you after the war. I shall bring (…) the two photographs taken exactly 24 hours before he died. Attached is one of them”.

The last photograph of Peter, taken in the camp just 24 hours before his tragic death.
Group portrait of prisoners of war (POWs) at Oflag XXIb in Poland, a German POW internment camp for officers.
Left to right: back row: Bromiley, Leetham, John Dicker, unidentified serviceman and Organ.
Front row: Lovegrove, Svenson and an unidentified serviceman
(P02028.049, Original print housed in the AWM Archive Store).

The funeral service and burial at the Szubin cemetery was described in the Red Cross letter to Peter’s mother (dated 23rd March 1943): “The funeral took place with full honours at 10:30 on the 14 November at the local cemetery. The Rev McConchie, a chaplain of the Forces conducted the service. Thirty officers, including myself attended at the “Last post” and “Reveille” was sounded by one of the British soldiers. A German firing party fired 3 volleys. Six wreaths were sent, four from his comrades here, one from the R.A.F. POW at Stalag Luft 3 and one from the German Kommandatur. They were composed of arum lilies and evergreens. F/O Lovegrove was laid to F/Lt Edwards, who had unfortunately was killed a few weeks before previously whilst trying to escape. The other graves of British, French and Polish  soldiers look well kept. There are trees planted and, being on the outskirts of the town, it is peaceful. F/O Lovegrove is in a good company there and should  not be thought of as being alone”.



The pictures sent to the family from Oflag XXI-B after Peter’s funeral.

  Peter's current rest place is the Old Garrison Cemetery, Poznan, Poland.

Acknowledgements:

My special thanks to Peter Lovegrove, nephew of late POW F/O Peter Anthony Lovegrove for sharing information about his uncle, as well as for providing letters and photographs from Lovegrove's family private archive for this article. I also thank to Bill Robertson, the great grandson of Lance Corporal John Conway for sharing the photos Peter's funeral at Szubin cemetary from his great grandfather logbook.

Sources:
  • Lovegrove Family private archive.
  • YMCA logbook of Lance Corporal John Conway.
  • James Jimmy BA, Moonless Night: The World War Two Escape Epic, Pen & Sword Books Limited, 2006.    
© Mariusz Winiecki